mlodzik prowadzi tutaj blog rowerowy

Maraton Michałki

  • DST 99.97km
  • Czas 05:17
  • VAVG 18.92km/h
  • VMAX 42.25km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 171( 88%)
  • HRavg 146( 75%)
  • Kalorie 3424kcal
  • Podjazdy 906m
  • Sprzęt Giant XTC 0 DE 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 września 2010 | dodano: 19.09.2010

Na maraton pojechaliśmy razem z Krzychem prosto z hotelu z Rogoźna. Dzień wcześniej mieliśmy spływ kajakowy na rzece Wełna. Niestety ja nie czułem się za dobrze i wiedziałem, że na tym maratonie nie wykręcę żadnego dobrego czasu. Cały poprzedni tydzień byłem chory i musiałem brać leki. Po za tym 90% wyścigu jechałem w drugiej strefie HR, a tylko 32 minuty w trzeciej. Na ok. 15 kilometrze wszyscy wyprzedzali mnie jak dziecko, 19 km/h jechałem i po prostu nie mogłem szybciej. Przez chwilę zastanawiałem się czy nie jechać Mega, ale rozmawiając po drodze chwilę z Klosiem, który pomylił mnie ze Zbyszkiem :D przekonałem się, że jednak GIGA.
Po drodze złapałem 3 laczki :). W życiu nie załapałem nigdzie pany i właśnie teraz za to wszystko zapłaciłem ;). Będzie na zapas, mam nadzieję :)

W Michałkach spotkałem:
Konrada
Marca
Jacka
Zbyszka
Klosia
i jeszcze wielu rowerowych twardzieli.

Pozdrawiam...

Moja pozycja jest tak cienka, że nawet nie chce mi się sprawdzać, przypuszczam, że jestem 9 na 7 :)




komentarze
daVe
| 20:39 poniedziałek, 20 września 2010 | linkuj Coś mi się linki pomieszały ;p
Moje laczki ;)
daVe
| 20:38 poniedziałek, 20 września 2010 | linkuj Hehe - tydzień wcześniej ja walczyłem z trzema laczkami, ale niestety musiałem się wycofać, jak już rozciąłem oponę... Widać tym razem pech przeszedł na Ciebie... Gratuluję samozaparcia!
mlodzik
| 08:06 poniedziałek, 20 września 2010 | linkuj Jacek, to się razem zemścimy, ja się zemszczę za Głuszycę ;)
mlodzik
| 08:03 poniedziałek, 20 września 2010 | linkuj Dzięki bardzo Marc, ja również mam nadzieję, że będziesz jeździł na GIGA w przyszłym sezonie.
Hehe, to nawet Was nie widziałem :) Mi się udało na razie max 170 km/h jechać i jest luźno :) Trochę tylko powietrze słychać jak dudni :)
Marc
| 07:48 poniedziałek, 20 września 2010 | linkuj Z mojej strony również gratki za wytrwałość, mam nadzieję że w przyszłym sezonie będzie więcej okazji się pościgać, gdy będę więcej na Giga jeździł :)
I swoją drogą, faktycznie nie żartowałeś z tymi prędkościami autem z rowerem na dachu - mijałeś nas na dwupasmówce koło Przeźmierowa i było już 130 na budziku :)
JPbike
| 19:29 niedziela, 19 września 2010 | linkuj A ode mnie masz gratki - pokazałeś że jesteś twardzielem, co nie podda się na giga trasie !
A wiesz że ja rok temu w Karpaczu (tym Grabkowym) złapałem 2 gumy i ... wycofałem na ok 25 km przed metą się z powodu braku zapasu i łatek - w tym roku jadę tam się zemścić za pech :)
mlodzik
| 16:26 niedziela, 19 września 2010 | linkuj Dzięki bardzo, generalnie bardziej martwiło mnie to, że przez chorobę spadła mi forma. Za te laczki bardziej bym się wkurzał gdybym jechał dobrze, a tak to przynajmniej zdobyłem doświadczenie w zmienianiu dętek :)
KeenJow
| 15:58 niedziela, 19 września 2010 | linkuj Należy Ci się pudło w klasyfikacji najbardziej zdeterminowanych bajkerów, ja bym chyba przy drugim laczku już odpadł. Gratulacje !
Maks
| 13:52 niedziela, 19 września 2010 | linkuj Gratulacje mimo tych laczków ;)
jacgol
| 13:13 niedziela, 19 września 2010 | linkuj 9 na 11 ale pomimo tylu przygód z laczkami i dopompowaniami i tak byłeś prawie godzinę przed ostatnim !!
szacun za błyskawiczne zmiany dętek i wolę walki :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa swpew
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]