mlodzik prowadzi tutaj blog rowerowy

Pieprzona jesień

  • DST 55.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 26.61km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Giant XTC 0 DE 2010
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 sierpnia 2011 | dodano: 13.08.2011

Od kilku dni jestem chory. Dzisiaj ze stanem podgorączkowym przejechałem się rowerem i była jakaś masakra. Wszystko przez pieprzoną pogodę i najgorsze lato jakie znam. Mam nadzieje, że minie to szybko, bo Hermanów tuż tuż. Kupiłem drugi łańcuch, linki i pancerze do przerzutek, teraz zmieniają się leciutko :).




komentarze
mlodzik
| 12:49 sobota, 13 sierpnia 2011 | linkuj Heheh, pewnie jesienią będzie zima, a zimą... zima :D
Dzięki,
Pozdrawiam.
grigor86
| 10:03 sobota, 13 sierpnia 2011 | linkuj Masz podobne odczucia co ja tego lata. Nie dość, że pogoda zjebana to jeszcze jakieś choroby co chwilę :-) Pozostaje tylko żyć nadzieją że jesienią zrobi się lato :-) Trzymaj się zdrowo - pozdROWER
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dziwn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]